14.04.2015

KRADZIEŻ WIZERUNKU, CZYLI WYLECZ KOMPLEKSY I... WPADNIJ W KOMPLEKSY

Wyobraźmy sobie taką sytuację: gdzieś na zadupiu mieszka sobie dziewczę o przeciętnych rysach twarzy, nijakich włosach, z trądzikiem, przygruba i przygłupia. Dziewczę to babra się w swoich kompleksach tak głęboko, że - najprawdopodobniej by się ich pozbyć - zakłada konto na jakimś popularnym obecnie portalu społecznościowym, kradnie zdjęcie bardziej rozpoznawalnej niż ona dziewczyny (w tym wypadku może być to nawet ekspedientka z warzywniaka, chociaż częściej to jakaś urocza bloggerka czy modelka), z sufitu bierze imię i nazwisko i voilà! - nareszcie staje się kimś! Nie jest już szarą myszką, ale błyskotliwą ślicznotką rodem z wybiegu! Spędza całe dnie na robieniu ludzi w człona i świetnie się bawi. Jej internetowe życie jest fajne, nie to co ta marna, jałowa wegetacja, jaką prowadzi po wyłączeniu komputera. Ale zaraz - ona nawet nie ma pojęcia, że dopuszcza się kradzieży wizerunku, czyli przestępstwa z artykułu 190a paragraf 2 Kodeksu Karnego o kradzieży tożsamości. Ładne rzeczy. Ale zupełnie pomijając prawo i nieprzyjemności związane z jego łamaniem... Co daje dziewczynie podszywanie się pod popularną "koleżankę"? Rzeczywistość wali w łeb niczym obuch. Nasza kryminalistka wciąż jest tą samą szarą, nijaką dziewczyną z jeszcze większą ilością kompleksów. Generalnie mówiąc, koło się zamyka...

Przechodząc do meritum! Czy nie lepiej wziąć się w garść, znaleźć swoją mocną stronę i wykreować WŁASNY, ciekawy wizerunek? Być osobą tak nietuzinkową, tak barwną, tak pozytywnie pochrzanioną, by to inni chcieli podszywać się właśnie pod Ciebie?


11 komentarzy:

  1. Kiedyś dziewczyny bawiły się w fotoszopowanie zdjęć by wyjść jak najlepiej, teraz idą już na łatwiznę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale prościej jest być gwiazdą internecie, niż zaryzykować bycie nietuzinkowym w rzeczywistości - myślę, że w tym cały problem. Co powie mama? Koledzy ze szkoły? Ludzie na ulicy będą się gapić! A tak, w internecie, ewentualne hejty można po prostu usunąć. Chyba tak to działa. Ale zdecydowanie masz rację, że lepiej jednak swój czas poświęcić sobie, a nie wirtualnej osobowości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. w internecie jest łatwiej, ale to szczęścia nie daje. Najważniejsze jest żyć swoim zyciem tak jak sie tego pragnie :)

    Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, weny przyszła i zatrzymała się w miejscu, na syrenkę poczekam xD

    OdpowiedzUsuń
  5. W internecie każdy jest cwany, ale w rzeczywistości tak nie jest. :)
    Super, dzięki Tobie mam kolejny temat na notkę, która już wkrótce.
    Będzie coś o poczuciu własnej wartości :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety mamy takie czasy, że ludzie wolą iść na łatwiznę i upodabniać się do kogoś kim nie są tylko po to, by zostać zaakceptowanym przez społeczeństwo. Osobiście wolę być dziwadłem niż czyjąkolwiek kopią :)

    ksiezycova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Co do kreowania swojego wizerunku to masz oczywiście racje. Dobrym przykładem są tutaj np. Grycanki ; D A jeżeli chodzi o podszywanie się pod innych ludzi to działa na krótką metę, więc szkoda nawet się tym przejmować. Możemy im jedynie współczuć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. kolejny raz trafiam do Ciebie (na kolejnego bloga), bałam się, że już kończysz swoją działalność. Byłam dziś na blogu pyskara-w-holandii (jakaś podobna nazwa :P ) i lekko się przeraziłam, jak zobaczyłam, że blog zablokowany, na szczęście znalazłam Twojego aska! :) super że piszesz znowu. Jestem z Tobą już od ponad 2 lat. Zaczęłaś mnie inspirować od samego początku, kiedy ja tworzyłam bloga. Myślałam, kurcze, jak ja bym chciała kiedyś tak umiejętnie wykreować swoje miejsce, jak robi to pyskara. Uwielbiam Twojego bloga pod każdym aspektem i cieszę się, że znowu mam dostęp do Twoich notek! :) A co do posta, zgadzam się bardzo z tym, co napisałaś, lepiej i treściwiej chyba nie dało się tego zawrzeć :) dobrze jest po prostu ruszyć cztery litery i z siebie zrobić niepowtarzalną osobę. Nie ma głębszego sensu, w przenoszeniu się do ,,cudzego życia''.

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie! :)
    będzie mi bardzo miło, jeśli również zajrzysz do mnie i może poczytasz również trochę moich postów? :) będę zaszczycona! ;)

    całusy!!
    ~zapraszam na mojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  9. Oryginalność jest naprawdę fajna i nie widzę sensu, by kraść wizerunek innych osób. :D

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!




    OdpowiedzUsuń
  10. Trafiłam do ciebie przez przypadek ale jestem zachwycona twoją szczerością <3

    OdpowiedzUsuń

PRZECZYTAJ, ŻEBY NIE BYŁO NIEPOROZUMIEŃ!

Dziękuję za komentarz! Nawet ten najbardziej banalny jest dla mnie niesamowitą motywacją!

Nie usuwam żadnych, nawet negatywnych komentarzy, gdyż jestem otwarta na krytykę. Nie toleruję zaś obrażania mnie, mojej rodziny lub znajomych z przyczyn nieuzasadnionych.

Komentarze typu "Fajny blog, zapraszam do mnie!" ignoruję. Nie pytaj również "obserwujemy?" - zaobserwuj, jeśli mój blog Ci się spodoba, napisz a ja zrobię to samo.