Witam Was wszystkich bardzo serdecznie.

Przypomniała mi się dziś pewna anegdota, która miała miejsce dawno, bardzo dawno temu, kiedy spotykałam się z pewnym chłopakiem - około czterech lat temu. Byłam na etapie eksperymentowania z własnym wizerunkiem i czasem, tak dla rozrywki, ubierałam się w naprawdę pozytywnie zwariowane stroje. Tak się złożyło, że któregoś dnia zdjęcie jednego z takich "outfitów" umieściłam na popularnym wtedy portalu społecznościowym nasza-klasa. Pamiętam, że ubrana byłam w czarną, gładką bluzkę, równie czarne szpilki, kwiecistą, bardzo kolorową spódnicę do kostek i parę ulubionych błyskotek. Styl absolutnie nie mój, ale samo dobieranie do siebie tych wszystkich elementów sprawiło mi masę frajdy. Niestety jak się później okazało, któryś z kolegów chłopaka o którym wspomniałam na początku, powiedział niby "Boże, co to za kretynka, jak ona się w ogóle ubiera! Jak idiotka!". I powiedział to koleś, który pewnie do dziś ubiera się jak tysiące innych kolesi, w szare, ciut przyduże spodnie dresowe, adidasy i wielką bluzę z jakimś niby-chwytliwym napisem. Co z tego, że nie zdążył mnie nawet poznać? Swoją drogą żałuję, że nie mam już tych zdjęć. Sama pośmiałabym się z tej idiotki.
I tutaj nasuwają się dwa, równie idiotyczne pytania: Jak ubierają się idioci? Czy idiotę można rozpoznać po stroju?
Ja raczej nie eksperymentuję z wyglądem, mam styl oklepany, ale dobrze mi z tym ;) A takie osoby jak Ty sprzed 4 lat podziwiam :D
OdpowiedzUsuńHaha.. musiałaś nieźle wyglądać :D Mimo wszystko lubię osoby, które nie boją się eksperymentować ze swoim wyglądem. Zwykle są to osoby bardzo kreatywne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://mojswiat9893.blogspot.com
W sumie chyba nawet pamiętam tamte zdjęcia :D Cóż, myślę że dla tego typu ludzi "ubrany jak idiota" oznacza "ubrany nie jak wszyscy tutaj". Ale jak widać, warto próbować czegoś więcej i nie zostać w tych samych ubraniach co w szkole, w tym samym miejscu, z tą samą wiedzą, tym samym doświadczeniem... byle nie wyjść przypadkiem na "idiotę" ;)
OdpowiedzUsuńMatkoboska, jestem ciekawa, co powiedziałby o moim "stylu"... jestem bardzo zmienną osobą i w szafie mam.. wszystko. A jak pomieszasz to wszystko, wychodzi.. lfasdk, ciekawie.
OdpowiedzUsuńTakże... haha, idiota najczęściej wygląda, jak każdy inny człowiek. Idiotów poznaje się chyba po "mózgu" :D
Łatwo krytykować, trudniej przyjrzeć się sobie...
OdpowiedzUsuńA osoby, które ubierają się inaczej niż wszyscy, często początkowo są wyśmiewane a po jakimś czasie każdy chce je naśladować. :)
Ja tam mało co zwracam uwagę na strój , ale czasem tak . Ludzie różnie się ubierają każdy ma swój strój , i gust , a o gustach się nie dyskutuje ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;)
Zapraszam również do mnie - sytuacjabez.blogspot.com ;3
Nie wiem, jakie kryteria spełnia strój idiotki i w sumie mnie to nie obchodzi. Modowe eksperymenty jak najbardziej popieram. Nie warto na siłę być jak ta armia klonów lecących za absolutnie wszystkim, co jest na topie jak pszczoły do ula :)
OdpowiedzUsuńRaczej idioty nie można rozpoznać po stroju tak jak "ksiazki po okładce" trzeba poznać osobe a pozniej ją ocenic ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
www.greenpinkandcafe.blogspot.com
"Czy idiotę można rozpoznać po stroju?" Strój strojem... Natomiast szufladkowanie ludzi to inna sprawa :) Generalnie pierwsze wrażenie zazwyczaj mówi dużo o osobie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy! :)
Idiota zawsze idiota zostanie;) ps. i jak gotowa do porodu;)
OdpowiedzUsuńW dużej mierze tak, chciałabym już trzymać mojego bąbelka w ramionach :')
Usuńoj najpierw sie pomęcz ja niestety nie musiałąm;)
UsuńNie znam się na modzie więc pewnie dlatego nie wiem jak ubierają się idiotki ale widocznie ten kolega wiedział ;)
OdpowiedzUsuńhttp://stoprocentwelny.blogspot.com
Bardzo mądry post- daje do myślenia. Myślę, że ten facet nie miał prawa tak powiedzieć i że tak powiem ode mnie dostał by (zachowując się po chamsku tak jak on) po prostu w twarz ;)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO WZIĘCIA UDZIAŁU W AKCJI: ''HEJ, ŁADNIE DZIŚ WYGLĄDASZ!"!!!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
http://blog-natt-blog.blogspot.com/